Zakinthos

Wyspa Zakinthos miała kiedyś ciekawszą architekturę niż Kerkira, jednak bardzo ucierpiała w wyniku trzęsienia ziemi w 1953 roku. Wspaniała stolica wyspy była zupełnie zniszczona. Po odbudowie stała się smutnym miastem bez charakteru, więc do atrakcji na Zakinthos można raczej zaliczyć winnice, sady i gaje oliwne w głębi wyspy oraz wspaniałe plaże na wybrzeżu. W przeciwieństwie do Itaki Zakinthos jest jednym z miejsc w Grecji, gdzie najszybciej rozwija się turystyka. Przyczyniła się do tego budowa pasa dla samolotów międzynarodowych na tutejszym lotnisku oraz zamieszczenie reklamy w broszurach kilkunastu biur podróży w Wielkiej Brytanii i Europie północnej.

Pesymiści narzekają, że Zakinthos stała się drugą Kerkirą, co jest zrozumiałe przy 300 000 turystów rocznie. Większość przyjezdnych na szczęście zostaje w jednym miejscu, czyli w Laganas na wybrzeżu południowym. W lipcu i sierpniu oprócz cudzoziemców na wakacje przyjeżdżają również Grecy, skuszeni bliskością wyspy. W innych miesiącach oraz poza rozwijającymi się miejscowościami Argasi i Tsilivi wciąż można odkrywać spokojne oblicze Zakinthos.

Mieszkańcy wyspy są całkowicie samowystarczalni, czasem można nawet zobaczyć rośliny tropikalne takie jak banan czy bambus. Wiosna to czas kwitnienia, zaś jesienią zjada się zbiory. Każda pora jest dobra na miejscowe wino, np. na białe Popolaro, jedno z najlepszych na Wyspach Jońskich. Na deser lub jako mniejszy posiłek dobre jest mandolato, doskonały i popularny nugat z jaj, miodu i migdałów albo ser graperia o ostrym smaku i zapachu. Od końca sierpnia do połowy maja trwa sezon polowań na wyspie, wszędzie stoją małe chatki na palach, czyli kryjówki myśliwych.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.