Filippi

Jak łatwo zgadnąć, FILIPPI (Philippoi) zostało tak nazwane na cześć Filipa II Macedońskiego, który w 356 r. p.n.e. zdobył to miasto od Traków. Znaczenie i bogactwo zawdzięczało jednak Rzymianom, którzy doprowadzili tu Via Egnatię. Z Kavalą/Neapolis jako portem, Filippi było najdalej na wschód wysuniętym miastem w okupowanej przez Rzymian Europie.

Tutaj też, na ziemi greckiej, podobnie jak pod Akcjum, rozstrzygnęły się losy Imperium Rzymskiego. W 42 r. p.n.e. rozegrała się tu bitwa pod Filippi, w której uciekający z Rzymu zabójcy Juliusza Cezara, Brutus i Kasjusz, wbrew zdrowemu rozsądkowi zmierzyli się z wojskami ścigających ich Antoniusza i Oktawiana. „Szlachetni konspiratorzy”, którzy z łatwością zmęczyliby przeciwników po prostu unikając jakichkolwiek działań, zostali zdziesiątkowani przez Oktawiana w dwóch kolejnych bitwach na równinie pod Filippi. Kiedy przegrana stała się już oczywista, najpierw Kasjusz, a potem Brutus popełnili samobójstwo, ten ostatni nadziewając się na miecz sługi i wypowiadając — tak przynajmniej widział to Szekspir — kwestię: „Znajdź spokój, Cezarze; Chętniej niż w ciebie, miecz ten w siebie wrażę” tłum. M. Słomczyński.

Od wizyty w Filippi święty Paweł rozpoczął w 49 r. n.e. swą misję w Europie. Mimo że wtrącono go tu do więzienia, zawsze darzył filipian szczególnym uczuciem, byli bowiem pierwszymi nawróconymi przezeń na chrześcijaństwo. Tutejsza gmina chrześcijańska, jedna z najstarszych w Grecji, pozostawiła po sobie kilka im­ponujących, choć zrujnowanych bazylik.

Zabytki

Wt.-nd. 8.30-15.00; 400 dr.

Do Filippi można łatwo dojechać z Kavali, oddalonej o ledwo 14 km; autobusy (które dalej jadą do Dramy) kursują przynajmniej raz na pół godziny i zatrzymują się przy drodze przecinającej teren dawnego Filippi.

Najbardziej okazałym kościołem jest Direkler, na lewo od współczesnej drogi. W VI w. pewien architekt próbował (bez powodzenia) upiększyć bazylikę dodając jej kopułę. W rezultacie pod tym ciężarem zawaliła się cała wschodnia ściana i wiernym pozostał jedynie dawny przedsionek. Centralny łuk jego zachodniej ściany i kilka filarów, wykonanych ze starożytnych kolumn, stoją pośród ruin rzymskiego forum. Przed kościołem zachowały się portyki z II w., po których wschodniej stronie widać fundamenty ośmiokątnego kościoła z wejściem od strony Via Egnatii. Za kościołem Direkler stoją — jakimś perwersyjnym zrządzeniem losu najlepiej zachowane ze wszystkich budowli — monumentalne publiczne latryny z niemal pięćdziesięcioma oryginalnymi marmurowymi siedzeniami.   .

Po drugiej stronie drogi, przy dalszym z dwóch wejść, kamienne schody prowadzą na taras obok rzymskiej krypty, która była jakoby więzieniem św. Pawła i w później­szych wiekach została ozdobiona odpowiednimi freskami. Taras obniża się przecho­dząc w wielkie brukowane atrium, które ciągnie się do fundamentów kolejnej przeraźliwie wielkiej bazyliki.

Idąc dalej w tym samym kierunku wokół wzgórza, wychodzi się powyżej teatru wyciosanego w jego zboczu. Teatr zbudowali jeszcze pierwsi mieszkańcy Filippi, ale Rzymianie dokonali w nim poważnych przeróbek — z tego okresu pochodzą płaskorzeźby Nemezis, Marsa i Victorii (na lewo od sceny). Co roku, w każdy weekend od poł. VII do pocz. VIII odbywa się tu festiwal klasycznego dramatu. Muzeum (wt.-nd. 8.30-17.00; osobno 400 dr), powyżej drogi po przeciwnej stronie ruin, jest niezbyt interesujące.

Całe miasto — wraz z równiną z tyłu, na której rozegrała się bitwa pod Filippi — najefektowniej prezentuje się z akropolu, na który prowadzi stroma ścieżka spod muzeum. Ruiny na akropolu pochodzą głównie ze średniowiecza.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.