Hora i okolice

Między wybrzeżem zachodnim a HORĄ i miastem ANDROS autobusy kursują rzadko. Z Gavrio jest tu 35 km. Stolica jest najbardziej atrakcyjnym miejscem na wyspie, leży na skalistym cyplu pośrodku dużej zatoki. Ulice są brukowane marmurem i łupkiem wydobywanym z czynnych miejscowych kamieniołomów. Dostojne budynki wokół dworca autobusowego pochodzą z XIX wieku, a place z dekoracyjnymi fontannami i okoliczne bramy są równie wytworne. Na wzgórzach leżą nowe dzielnice, a w małym porcie zaopatrują się załogi jachtów.

Nieliczne hotele w mieście są dosyć drogie, zajęte głównie przez Greków. Polecamy Aigli naprzeciw dużego kościoła przy głównej ulicy, można też pytać o pokoje. Jest tu sezonowy kemping, turyści obozują również na plaży Parapoti (dalej na południe), która jest nie osłonięta i niezbyt zachęcająca. Przy posiłkach są do wyboru cztery tawerny. Życie nocne toczy się w barach i Disco Remezzo, które nastawione są raczej na Greków niż na turystów zagranicznych. Telefony OTE, poczta i sklepy, są przy nadbrzeżnej ulicy.

Z placu na samym końcu miasta przechodzi się pod arkadami do smaganego wiatrem Platia Riva. Stoi tam posąg marynarza spoglądającego na morze. Za nim jest XIII-wieczny wenecki Kastro, połączony z lądem za pomocą mostu, który był zniszczony przez Niemców podczas II wojny światowej.

Z niewiadomych powodów w mieście są aż trzy muzea, z czego dwa przekazała rodzina Goulandris. W Muzeum Sztuki Współczesnej (śr.-nd. 10.00-14.00 i 18.00-20.00 latem; wstęp wolny) jest ogród z rzeźbami, stała kolekcja z dziełami, m. in. Picassa i Braque’a oraz periodyczne wystawy. Niech nikogo nie zraża nowoczesny wygląd Muzeum Archeologicznego (wt.-nd. 8.30-15.00; 400 dr). Jest dobrze roz­planowane i oznakowane. Najcenniejsze eksponaty to figura „Hermes z Andros” odzyskane ze sklep w Atenach oraz „Martona z Herkulaneum”.

Podróżując na zachód od Andros w głąb wyspy, trafia się oczywiście do MENITES, wioski na wzgórzu ponad zieloną doliną pełną drzew, otoczoną skalnymi ścianami. Klasztor Panagia stoi być może na miejscu dawnej świątyni Dionizosa, gdzie przemieniono wodę w wino. Z okolicznych skał woda nieprze­rwanie płynie nadal. W pobliżu jest prawie wyludniona średniowieczna wioska MESSARIA, z opuszczonym bizantyjskim kościołem Taksiarhis z XII wieku. Do Panahradou, najpiękniejszego klasztoru na wyspie idzie się tylko godzinę (pod górę) przez wioskę FALLIKA. Pochodzi ono podobno z X wieku, nadal chronią go grube mury, ale mieszka tu obecnie zaledwie trzech mnichów. Klasztor znajduje się u podnóża skał na południowy zachód od Hory. Można wrócić prosto do stolicy w 3-4 godziny doliną wzdłuż strumienia, szlak oznaczono czerwonymi punktami.

Na północ od Hory, za łańcuchem wzgórz, kryje się bogata wioska STENIES, założona w XIX wieku przez przodków współczesnych morskich magnatów. Teraz pieniądze można tu wydać w dobrych, ale drogich barach rybnych. Dalej w GIALII jest mała, kamienista plaża z kawiarnią i wypożyczalnią sprzętu wodnego. Zaraz za Stenies znajduje się APIKIA, schludna wioseczka, której mieszkańcy utrzymują się z butelkowania wody mineralnej Sariza. Jest tu kilka tawern i bardzo piękny szlak do VOURKOTH (jedna skromna gospoda) i dalej do Arni, ale ostatnio podobno częściowo go rozkopano pod budowę nowej drogi.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.