Nekromantejon

Nekromantejon (czyli Sanktuarium Persefony i Hadesa) to najdziwniejsze miejsce w Grecji. Położony jest na niskim, skalistym wzgórzu powyżej starożytnego ujścia Aherondy (Acherondy) — mitycznego Styksu, rzeki oddzielającej świat żywych od świata podziemi. Od czasów mykeńskich po rzymskie istniała tu Wyrocznia Zmarłych.

Znaczeniem wyrocznia ustępowała Delfom czy Dodonie, ale jej sława była na tyle duża, że Homer, tworzący (jak się przypuszcza) w IX w. p.n.e., umieścił tu scenę, w której Odys schodzi do Hadesu, kierując się radą Kirke:

Natrafisz na dziki ląd z gajem Persefony, gdzie rosną topole i wierzby nie dające owocu. Przybij wówczas do brzegu i pomaszeruj do Królestwa Zmarłych Hadesa. Tam, przy skalnej wieży wpada z hukiem w nurt Acheronu Rzeka Płonąca Ogniem i złączona z nią Rzeka Strumienia Łez, która sama wypływa z kolei ze Styksu. To właśnie miejsce musisz znaleźć (…) a dusze zmarłych przybędą setkami.

Sanktuarium

Czynne codz. 8.00-15.00.

Drzewa, o których wspomina Homer, nadal rosną na terenie sanktuarium, ale po jeziorze — niegdyś oblewającym wyspę z wyrocznią — nie ma ani śladu. Obecnie skrajem równiny płynie tylko otoczona zielenią Aheronda. Ruiny samego sank­tuarium, z boku którego stoi wczesnochrześcijańska bazylika, pozwalają poznać bliżej sztuczki starożytnych kapłanów.

Według zachowanych relacji pielgrzymi odwiedzający wyrocznię na wyspie nocowali w pomieszczeniach pozbawionych okien. Gdy udzieliła im się już nieco niezwykła atmosfera oczekiwania na rozmowę z duszami zmarłych, odbierano od nich wota. Potem pielgrzymów po kolei kierowano do labiryntu, którym po omacku docierali do samego centrum sanktuarium; tam — jeszcze bardziej zdezorien­towanych halucynogennymi wyziewami — opuszczano ich do przedsionka Hadesu, gdzie rozgrywało się właściwe spotkanie z duchami wyreżyserowane przez kap­łanów.

Ruiny zachowały się na tyle dobrze, że bez problemu można zidentyfikować każde pomieszczenie — pomaga w tym plan całości umieszczony przy wejściu na teren sanktuarium. W centrum znajduje się długa sala z wysokimi ścianami, w pomiesz­czeniach po bokach składano dary. Metalowe stopnie prowadzą stąd do podziemnej komory, w której odbywały się seanse nekromancji. W starożytności pielgrzymów opuszczano tu specjalnym wymyślnym kołowrotem, również znalezionym przez archeologów na terenie wyroczni.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.