Na wyspie

Najbardziej popularnym przystankiem na trasach autobusowych wyspy jest MILO-POTAMOS (powszechnie skracane do Milopotas), miejsce z przepiękną plażą i mini-kurortem. W ciągu dnia młodzi ludzie pokrywają każdy kawałek piasku od strony przystanku, chociaż można znaleźć więcej miejsca idąc w drugą stronę, gdzie poza plażą znajdują się wydmy. Są tu dwa oficjalne kempingi, po obu stronach plaży. Pierwszy, do którego najpierw się dochodzi, to Camping Stars — lepszy niż Camping Sulis. W okolicy znajdują się pokoje (spróbuj w Drako Pension po prawej stronie przystanku autobusowego, na wprost morza) i jedna dobra, samoobsługowa kawiarnia, Far Out (nazwana tak ze względu na typową reakcję na widok dojazdu). Z Milopotamos można dojść do los. Zajmuje to ok. 25 minut, a po drodze w dół znajduje się kilka pokoi.

Z Gialos codziennie około godziny 10.00 (powrót późnym popołudniem) odpływają statki do MANGANARI na południowym wybrzeżu. Jest tam plaża oraz drogi i modny hotel. Można się tam też dostać motorowerem po nowiutkiej drodze. Jest to plaża, zwłaszcza dla naturystów, gdzie można się porządnie opalić, chociaż więcej jest do oglądania w mającym lepszą atmosferą AGIOS THEODOTIS, w górę wschodniego wybrzeża. W szczycie sezonu nowy autobus odjeżdża o 10.00 z Gialos (lub 10 minut później z przystanku za wiatrakami w Horze), można też tam dojść szlakiem wiodącym poprzez środek wyspy, wzdłuż rozwalającego się muru. Zaczyna się on na północ od wiatraków — należy zabrać ze sobą wodę, gdyż wędrówka będzie trwała 2-3 godziny. Na miejscu, czym szczyci się Agios Theodotis, znajduje się zniszczony wenecki zamek, który otacza ruiny wykończonego marmurem miasta i bizantyjski kościół. Jeśli plaża — dobra i przede wszystkim dla nudystów — jest zbyt zatłoczona (mało prawdopodobne) spróbuj w PSATHIS, godzina drogi na południowy wschód. Ten mały kurort, często odwiedzany przez ateńczyków, posiada parę drogich tawern, co sprawia, że jest to raczej cel jednodniowych wycieczek niż miejsce na dłuższy pobyt. Kolejna plaża leży w KALAMOS, następne 3 godziny wędrówki. Najlepiej dotrzeć tu wyboistą drogą z Hory. Jest to bardzo odległe miejsce, chociaż w PERIVOLII (1 godzina drogi) znajdują się dające cień drzewa i świeża woda.

Jedyna kulturalna atrakcja na wyspie jest dość kosztowna. Legenda niesie, że podczas podróży z Samos do Aten statek Homera został zmuszony do zatrzymania się na los, a poeta zmarł na wyspie. Aby odwiedzić „grób” Homera trzeba wynająć osła albo kaiki — i świetnie byłoby iść z przewodnikiem, gdyż grób jest trudno znaleźć; trzeba pytać w biurze turystycznym w Gialoas. Można iść pieszo, lecz to 3 godziny męczącej wędrówki na północno-wschodni cypel wyspy. Mijając po drodze wieżę Psarapirgos na górze Eremitis, dochodzi się do miejsca, gdzie położone było starożytne miasto Plakatos. Samo miasto już dawno obsunęło się ze zbocza klifu, pozostały jednak skaliste ruiny przy wejściu do grobowca oraz parę grobów — jeden z nich to ponoć grób Homera, lecz najprawdopodobniej pochodzi on z okresu bizantyjskiego.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.