Lindos

LINDOS, atrakcja numer dwa na wyspie, wznosi się 12 kilometrów na południe od Haraki. Tak samo jak miasta Rodos, jego piękno uległo osłabieniu przez komerc­jalizację, tłumy ludzi. Jest tylko kilka miejsc, które nie są bez przerwy zarezerwowane przez niemieckie lub brytyjskie biura turystyczne. Wydaje się bezcelowe rekomen­dowanie jakiejś knajpy w tym gąszczu drogich barów z hamburgerami, rybami i frytkami. Dwadzieścia lat temu było to miasto umierające. Obecnie domy, których nie wynajęły biura turystyczne, zostały zakupione przez bogatych Włochów i Brytyjczyków. Zakazano budowy wysokich hoteli, lecz rezultat nie jest korzystniej­szy — powstaje dziwaczne, sztuczne miasto bez życia. W południe tuziny autokarów parkują jeden przy drugim na drodze dojazdowej, a nawet przy wjeździe na plażę, jak koraliki nawleczone na liczydło zysków.

Jeśli jednak przyjedzie się przed lub po wycieczkach, kiedy żwirowe plaże pomiędzy bielonymi domami są puste, to Lindos wydaje się być pięknym, mającym szczególny nastrój miejscem. Bizantyjski kościół pokrywają XVIII-wieczne freski, a kilka starszych, XV-, XVIII-wiecznych rezydencji jest otwartych dla publiczności. Wejście jest bezpłatne, ale mile widziany jest zakup lokalnych pamiątek, zwłaszcza koronek, z których miejscowość jest znana.

Na urwisku ponad Lindos znajduje się starożytny akropol z otoczoną kolumnami dorycką Świątynią Ateny, mieszczącą się wewnątrz zamku Rycerzy (codz. 8.30-17.00; 800 dr) — zadziwiająco udana mieszanka dwóch kultur. Chociaż antyczne miasto i oryginalna świątynia pochodzą z 1100 roku p.n.e. , budowa obecnej konstrukcji została rozpoczęta przez tyrana Kleovoulosa w VI wieku p.n.e. i dokończona w ciągu dwóch następnych stuleci.

Piaszczyste zatoczki Lindos, chociaż liczne, są jednak przeceniane i przeludnione. Lepsze i spokojniejsze plaże znajdują się nieco dalej w Lardos (patrz strona 547). Po południowej stronie akropolis leży mały, osłonięty port Św. Pawła, gdzie ponoć przypłynął apostoł, aby ewangelizować wyspę. Obecnie przewraca się chyba w grobie na widok tłumów wielbicielek słońca w toplessie.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.