Angistri

Z Eginy na Angistri łodzią płynie się pół godziny i choć wysepka jest rekla­mowana w zagranicznych folderach, to jednak większość turystów omija ją, bo jest mała. Plaże są tu spokojniejsze niż na Eginie, a poza sezonem życie toczy się powoli. Wielu mieszkańców wciąż utrzymuje się z rolnictwa i rybołówstwa. Żółte chustki na głowach starszych wieśniaczek to dowód albańskiego pochodzenia ludności wyspy.

Promy z Eginy i Pireusu przypływają do największych miejscowości: Skali i Milos. Z Pireusu w sezonie są dziennie 2 rejsy Manaras Expres, poza sezonem 1 rejs. Podróż trwa 2 godziny. Z Eginy (odpływa się z portu koło targu rybnego) są w sezonie 3-4 rejsy dziennie, 2 poza sezonem.

Skala

SKALA to dość młoda miejscowość, zaś starsza osada METOHI leży wyżej na wzgórzu. To tutaj znajduje się jedyna piaszczysta plaża na Angistri, a przy niej stoi tawerna. Zwykle jest duży wybór pokoi do wynajęcia i wolne miejsca w kilku tańszych hotelach, jednak w lipcowe i sierpniowe weekendy plaża zapełnia się przyjezdnymi z Aten, a nocleg trudno znaleźć. Jeżeli ktoś rezerwuj? z wyprzedze­niem, polecamy Hotel Andrea, jak również pobliską tawernę.

Droga biegnąca w lewo od przystani prowadzi do Klubu Angistri, który organizuje dyskoteki w barze na nadmorskiej skale. Stamtąd w 10 minut dojdzie się do spokojnej, żwirowej plaży otoczonej skałami i zalesionymi wzgórzami. Domy MILOS są zbudowane w tradycyjnym miejscowym stylu. Nie ma tutaj dobrej plaży, ale to atrakcyjna wioska, gdzie jest wiele pokoi i kilka hoteli. Przyjemny jest Hotel Milos (• 0297C91241;), warto tam zamieszkać, zaś gospoda Ta Tria Adelfia, leżąca w centrum Milos, jest najlepsza na wyspie.

Limenaria i Aponissos

Skala i Milos mają regularne połączenie autobusowe z Limenarią, leżącą po drugiej stronie wyspy. Można tam również dojść z Metohi krętą ścieżką między sosnami, skąd jest widok na Ateny, Eginę i Peloponez.

LIMENARIA to mała rolnicza osada, nie uczęszczana przez turystów. Są dwie tawerny, kilka kwater prywatnych oraz mylący drogowskaz z napisem „plaża” prowadzący do miejsca, gdzie tylko można popływać przy skałach.

Między drzewami oliwnymi i sosnami, mijając płytkie jeziorko, dochodzi się w pół godziny do mostu łączącego APONISSOS z małą wysepką. Jest na niej sezonowa gospoda, w pobliżu której zwykle parę osób rozbija obozowisko.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.