Z powrotem w stronę Sintagmy

Wzdłuż szerokich, ruchliwych alei Stadiou, Panepistimiou i Akadimias, położonych między kontrkulturową Eksarhią a niechlujnym niekiedy bazarem, ciągną się szeregi sklepów, upchanych zwykle w przepastnych, czasami bogato zdobionych pasażach, które niewątpliwie znalazłyby uznanie w oczach bawarskich architektów.

Jeśli nie zważać na hałaśliwe niebieskie autobusy miejskie sunące wzdłuż Akadimias, to tereny wokół neoklasycystycznych budynków Biblioteki Narodowej i Uniwersytetu zdawać się mogą oazą spokoju. Porozrzucane budynki, projektu Duńczyka Christiana Hansena, stanowczo zasługują na uwagę — ich krzykliwy wystrój daje bowiem niezłe (choć zarazem alarmujące) wyobrażenie tego, jak musiały wyglądać budowle antyczne bezpośrednio po malowaniu ścian. Dysponując czasem, warto tu też zaliczyć dwa pomniejsze, acz całkiem sympatyczne muzea poświęcone historii miasta i kraju.

Pierwsze z nich. Narodowe Muzeum Historii (wt.-pt. 9.00-13.30, sb. i nd. 9.00-12.30; 200dr; D3), mieści się w starym gmachu Parlamentu (od lat sześć­dziesiątych XIX w. do 1935 r.) przy Platia Kolokotroni. Większość eksponatów, pochodzi z okresu Bizancjum i średniowiecza, duży dział poświęcono też Powstaniu Greckiemu (1821-29, powstanie Greków przeciw władzy tureckiej; w roku 1823 Byron wyjechał do Grecji, by wziąć udział w powstaniu, i tam zmarł, dlatego też w muzeum wystawiono m. in. miecz i hełm poety).

Drugie muzeum, Muzeum Miasta Aten (pn., śr., pt. i sb. 9.00-13.30; 100 dr; D3), mieści się w dawnym Pałacu Królewskim, Paparigopoulou 7, przy Platia Klafthomonos. W latach trzydziestych ubiegłego stulecia pałac był rezydencją króla Ottona, dopóki w 1842r. nie wzniesiono nowego przy placu Sintagma (obecnie jest to gmach Parlamentu). Z eksponatów (głównie starych rysunków, druków i rycin) najciekawszy — a z dzisiejszej perspektywy wręcz przygnębiający — wydaje się plan miasta z roku 1842, kiedy to stolica Grecji liczyła sobie ledwo trzysta domostw.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.