Lawjon

Dziesięć km na północ od Sounion, za przylądkiem, leży port LAVRION, z którego kursują codziennie promy na wyspę Kea i — kilka razy w tygodniu — na Kithnos. Można tu dotrzeć autobusem z terminalu Mavromateon w Atenach lub z Sounion.

Starożytny przodek portu, Laurion, słynął z kopalni srebra — podstawy gospodarki ateńskiej — w których pracowali niemal wyłącznie niewolnicy. Również dzisiaj port jest ważnym ośrodkiem przemysłowym i górniczym, aczkolwiek wydobywa się mniej szlachetne metale: kadm i mangan. Tutaj też zlokalizowano główny ośrodek dla uchodźców politycznych, przede wszystkim Turków i Kurdów, a także mieszkańców Europy Wschodniej, którzy oczekują na przesiedlenie do Ameryki Północnej, Australii bądź Europy Zachodniej. Na bezludnej obecnie wyspie Makronissos ciąży ponura przeszłość — to tutaj w okresie wojny domowej i bezpośrednio potem mieścił się obóz „reedukacji” dla komunistów.

Najwyraźniej nie jest to odpowiednie miejsce, w którym można by trochę posiedzieć, czekając na prom czy autobus. Nie mając jednak co zrobić z wolnym czasem, można wybrać się do ruin starożytnego Thoriko, leżącego poniżej wsi PLAKA, 5 km na północ od Lavrionu. W czasach antycznych była to wysunięta placówka obronna strzegąca rejonów kopalń; do dzisiaj w najlepszym stanie zachowały się ruiny teatru, wyciosanego w pobliskim wzgórzu.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.