Monastiraki

Północno-zachodnia część Plaki, wzdłuż ulic Ermou i Mitropoleos, jest bardziej hałaśliwa i ożywiona niż reszta dzielnicy. Ani jedna, ani druga ulica do pięknych raczej nie należy, aczkolwiek niższej (zachodniej) części Ermou pewnego uroku dodają liczne warsztaty; przy wyżej położonej połowie tej ulicy zwraca uwagę ładny bizantyjski kościółek Kapnikarea. dość niefortunnie zamieniony w wysepkę na jezdni.

Kościoły są też charakterystyczną cechą Odos Mitropoleos (Ulicy Katedralnej). Zakurzona, maleńka kapliczka Agia Dinami przykucnęła poniżej betonowych filarów Ministerstwa Edukacji i Religii. Nie opodal widać również samą Mitropolis, mało ciekawą budowlę z XIX w., powstałą z połączenia kilkunastu starszych budynków; obok stoi stara katedra — piękny dwunastowieczny kościółek wzniesio­ny z gładkich i rzeźbionych bloków kamiennych, równie starych jak całe chrześcijań­stwo.

Pandrosou, Platia Monastiraki i Meczet Tzistarakis

Z najniższego rogu placu katedralnego, ostatnio udostępnionego tylko pieszym, wychodzi Odos Pandrosou, przy której rozpoczyna się Pchli Targ Monastiraki; z nazwą tą wyraźnie kontrastują bogate sklepy jubilerskie i futrzarskie, dominujące w pierwszej części targu. Po tej stronie placu Monastiraki zachowało się zresztą do dzisiaj bardzo niewiele oryginalnych kramów. Z wyjątkiem kilku specjalistycznych sklepów z ikonami, wszystko nastawione jest na masowego turystę. Najciekawszy jest sklep Stawosa Melissinosa, „ateńskiego poety-producenta sandałów”, przy Pandrosou 89. Melissinos zdobył rozgłos w latach sześćdziesiątych, kiedy to w jego sandałach chodzili Beatlesi, Jackie Onassis i inne ówczesne sławy. Podobno Lennon zainteresował się jego poetyckimi opowieściami o winie i morzu, które właściciel nadal serwuje klientom.

Nazwa Platia Monastiraki wzięła się od niewielkiego kościółka klasztornego (monastiraki) w jego centrum, wzniesionego w X w. i aktualnie przechodzą­cego gruntowną renowację. Na placu stoją sprzedawcy orzechów, losów na loterię i owoców, pełno tu kiosków, kramów i samochodów. Handlowano tu już za czasów Imperium Osmańskiego i do dzisiaj znaleźć można wiele śladów kultury tureckiej.

Przy południowej stronie placu, pośród murów Biblioteki Hadriana i domów mieszkalnych przy Pandrosou wyrasta osiemnastowieczny Meczet Tzistarakisa, obecnie budowla całkowicie świecka, pozbawiona minaretu i zamieniona w Kolekcję Ceramiki Muzeum Greckiej Sztuki Ludowej (9.00-14.30; zamkn. we wt.; 400dr). Kolekcja, podarowana przez profesora z Salonik, ucierpiała poważnie w czasie trzęsienia ziemi w 1981 r.; dopiero ostatnio budynek ponownie udostępniono zwiedzającym. Na parterze zgromadzono rzeźby i wyroby garncarskie artystów ludowych, głównie uchodźców z Azji Mniejszej. Na półpiętrze oglądać można rozmaite zdobione przedmioty codziennego użytku pochodzące z wielu części świata helleńskiego.

Bardzo ciekawie wygląda też sam meczet, zwłaszcza ozdobna mihrab (nisza wskazująca kierunek, w którym znajduje się Mekka). Wykaligrafowana inskrypcja na zewnątrz obok bramy wejściowej podaje datę powstania meczetu i nazwisko fundatora. Kilka mniejszych mihrab służyło wiernym, którzy w porze modłów nie mieścili się w głównym pomieszczeniu.

Na zachód od placu Monastiraki: właściwy Pchli Targ

Pchli Targ na zachód od placu Monastiraki służy głównie miejscowym klientom,” oferując odzież, wyroby żelazne i miedziane, narzędzia, płyty, używane książki (wzdłuż Odos Ifestou), stare meble, rupiecie, sprzęt turystyczny (Platia Avisinias), krzesła, sprzęt biurowy, piecyki, lustra, kanarki i rozmaite inne dobra (rejon Astingos i Ermou).

Obok kościoła Agiou Filipou organizowane są masowe wyprzedaże towarów z odrzutu, pośród których kręci się tu i ówdzie kilku ekscentryków (zwłaszcza w niedziele); ostatnio targowisko przedłużono za róg, na ulicę Adrianou aż do Platia Thisiou. Przy Agiou Filipou czynna jest maleńka kafenio oraz Estiatorio Ipiros, mało ciekawa z wyglądu, ale serwująca znakomite i niedrogie dania kuchni greckiej.

Północne wejście na Agorę znajduje się nieco na południe od Platia Avisinias przy Adrianou, po drugiej stronie wykopu, w którym z tunelu wyłaniają się tory metra do Pireusu. W tym miejscu Odos Adrianou prezentuje się najefektowniej, m. in. dzięki kilku ciekawym antykwariatom, mrocznej kawiarence chętnie od­wiedzanej przez koty i najlepszym widokom na Akropol. Idąc wzdłuż ogrodzenia wokół Agory w kierunku południowo-zachodnim, dochodzi się do następnej znakomicie położonej kawiarenki przy ruchliwej Apostolou Pawlou z równie świetnymi widokami. Na wzgórzu powyżej stoi stare Obserwatorium; okoliczne uliczki tworzą bodaj ostatnią enklawę nie zniszczoną jeszcze przez turystów i przedsiębiorców budowlanych. Nie ma tu nic szczególnie atrakcyjnego, warto po prostu wybrać się na spacer w stronę północnego krańca dzielnicy Ano Petralona.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.