Kanał Koryncki

Pomysł przekopania Kanału Korynckiego, który skracałby drogę z Morza Egejskiego na Jońskie, zrodził się już w czasach rzymskich. Wtedy to cesarz Neron osobiście zainicjował budowę przy pomocy srebrnej łopaty i żydowskich niewol­ników. Dopiero jednak w 1890 r. osiągnięcia techniki pozwoliły na przekopanie sześciokilometrowego przesmyku. Otwarcie Kanału Korynckiego, a wcześniej Sueskiego, walnie przyczyniło się do rozwoju Pireusu jako jednego z głównych portów nad Morzem Śródziemnym, choć zyski z opłat za korzystanie z kanału nigdy nie osiągnęły planowanej początkowo wysokości. Dzisiaj, w dobie supertankowców, kanał wydaje się cokolwiek anachroniczny, niemniej jest sporą atrakcją turystyczną.

Widok z mostu

Od strony Aten kanał przekracza się w pobliżu jego wschodniego krańca. Przy moście czynna jest kawiarnia, przy której zazwyczaj zatrzymują się autobusy 128 / Peloponez kursujące do miejscowości położonych za Koryntem. Z mostu kanał wydaje się ledwo wąskim pasemkiem wody, dopóki nie pojawi się w nim jakiś ogromny frachtowiec, z wysokości kilkuset metrów wyglądający jak zabawka. Aby zobaczyć kanał z dołu, trzeba wybrać się jednym z nielicznych już promów z Pireusu na Wyspy Jońskie.

Przy zachodnim krańcu kanału, obok starego doku, gdzie cumował prom z Koryntu do Loutraki, zachowały się tzw. diolkos, czyli pozostałości po platformach, za pomocą których od czasów rzymskich do XII w. przez przesmyk przeciągano na kłodach łodzie. Miłośnicy spacerów mogą wybrać się ścieżką wzdłuż całej długości kanału.

Okolice kanału

Nieco na południe od Kanału Korynckiego leży starożytna Isthmia, czyli grec­ko-rzymski port koryncki. Natomiast na północny zachód od kanału znajduje się uzdrowisko Loutraki i antyczna świątynia Praehora; w pobliżu tej ostatniej ciągnie się niezła plaża.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.