Ambelakia

Pierwszą interesującą miejscowością w rejonie Tembi jest AMBELAKIA, niewielka mieścina u stóp gór Ossa. W XVIII w. powstała tu pierwsza na świecie spółdzielnia produkcyjna zajmująca się produkcją, barwieniem i eksportem tekstyliów, posiadają­ca przedstawicielstwa nawet w Londynie. Tej właśnie spółdzielni zawdzięczał region niespotykany wówczas dobrobyt. W czasach, gdy większość Grecji wegetowała pod panowaniem tureckim, Ambelakia cieszyła się sporą autonomią, posiadała własny, demokratycznie wybrany samorząd, zapewniała obywatelom bezpłatną edukację i opiekę lekarską, a nawet wspierała finansowo cotygodniowe przedstawienia klasycznych dramatów. Ten śmiały eksperyment trwał przeszło sto lat, kres położyła mu równocześnie wojna, sytuacja gospodarcza na świecie i rewolucja przemysłowa. W 1811 r. miasto najechał i złupił Ali Pasza; w dziesięć lat później stracono ostatnią szansę powrotu do dawnej świetności, kiedy to zbankrutował wiedeński bank, w którym zdeponowano całą kasę miejską.

Tak czy owak, do II wojny światowej przetrwało tu przeszło sześćset okazałych kamienic. Dzisiaj stoi ich jeszcze 36, z czego niemal wszystkie kwalifikują się do kapitalnego remontu. Pewne wyobrażenie o dawnej świetności daje wizyta w od­nowionej w starym, konstantynopolskim stylu rezydencji George’a Schwartza (wt.-nd. 9.30-15.30), ostatniego przewodniczącego spółdzielni. Schwartz, nawiasem mówiąc, był Grekiem; niemiecko brzmiące nazwisko nadał mu austriacki bank, tłumacząc dosłownie greckie nazwisko Mavros (Czarny).

Do miasta kursuje autobus z Larissy (3 dziennie), można też dotrzeć tu na piechotę idąc brukowaną drogą ze stacji kolejki TEMBI (ok. 1 godz.). Czynny jest tu jeden zajazd, Ennea Mousses i kilka tawern.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.