Pella

PELLA była stolicą Macedonii w czasach jej największej świetności, a zarazem pierwszą prawdziwą stolicą Grecji, zjednoczonej przemocą przez Filipa II ok. 338 r. p.n.e. Miasto założył ok. 60 lat wcześniej król Archelaus, który przeniósł tu swój dwór z Aigai (zob. pod „Vergina”); od samego początku był to ważny ośrodek kultury. Królewski pałac, zdobiony przez Zeuksisa, uchodził za największe osiąg­nięcie artystyczne od czasów klasycznych Aten. Na dworze pisał i wystawiał swe ostatnie sztuki Eurypides; również w Pełli Arystoteles uczył młodego Aleksandra Wielkiego — urodzonego w tym mieście podobnie jak ojciec, Filip II.

Ruiny dawnego miasta, przedzielone drogą do Edessy, znakomicie nadają się na jednodniową wycieczkę z Salonik. Największą atrakcją są tu kamienne mozaiki, częściowo pozostawione na terenie wykopalisk, a częściowo przeniesione do muzeum. Aby lepiej zrozumieć kontekst kulturowy, warto wcześniej wybrać się do muzeum archeologicznego w Salonikach.

Wykopaliska

Wt.-sb. 8.30-15.00, nd. 9.30-14.30; 400 dr.

Archelaus założył Pellę nad rozległym jeziorem połączonym z zatoką Thermaikos spławną rzeką. W II w. p.n.e. rzeka naniosła tyle mułu, że miasto stopniowo zaczęło podupadać. Zniszczyli je ostatecznie Rzymianie w 146 r. p.n.e. Dzisiaj ruiny stoją pośród rozległej równiny, 40 km od Salonik i morza.

Na miasto natrafiono przypadkowo w 1957 r.; podczas wstępnych prac wykopaliskowych spod ziemi wyłoniły się rozległe zabudowania zajmujące ok. czterech kilometrów kwadratowych. Jak na razie, w całości odkopano jedynie kilka bloków skalnych, ale już one są niezmiernie interesujące. Na prawo od drogi widać okazały gmach publiczny, przypuszczalnie mieszczący jakiś ważny urząd państ­wowy; wyróżnić można trzy duże dziedzińce, każdy otoczony peristylem czyli portykiem (kolumny środkowego podniesiono); obok zaś biegły szerokie, świetnie skanalizowane ulice.

Trzy główne sale pierwszej części budynku posiadają podłogi o geometrycznych wzorach; w środku każdej z nich odkryto wspaniałe, finezyjne mozaiki z kamyków przedstawiające łowy na lwa, gryfa atakującego jelenia i Dionizosa ujeżdżającego • panterę. Obecnie możne je oglądać w muzeum po drugiej stronie drogi (te same godz. otwarcia jak teren wykopalisk; płatne osobno, 400 dr). Przy trzecim dziedzińcu trzy mozaiki pozostawiono na miejscu; jedna z nich — łowy na jelenia —jest kompletna i zdumiewa dynamiką i zastosowaniem perspektywy. Dwie pozostałe przedstawiają porwanie Heleny i walkę Greków z Amazonkami.

To, co wyróżnia te mozaiki od późniejszych osiągnięć sztuki rzymskiej i bizantyjs­kiej, i stanowi wystarczający powód, by koniecznie zajrzeć do Pełli, to niezwykły wdzięk i płynność tych kompozycji. Poszczególne kamyki tak dobrano kolorystycz­nie, że zwierzęta i postaci wydają się jak w ruchu — wrażenie jest szczególnie silne w scenach z polowania oraz u Dionizosa ujeżdżającego panterę. Dla podkreślenia niektórych elementów gdzieniegdzie zastosowano kawałki ołowiu lub gliny; oczy, nie zachowane do naszych czasów, wykonane były prawdopodobnie z półszlachetnych kamieni.

Akropol w Pełli to niskie wzgórze na zachód od współczesnej wsi. Aktualnie trwają tu prace wykopaliskowe; z ziemi coraz bardziej wyłania się sporej wielkości budynek, zapewne pałac; na razie jednak trudno powiedzieć o nim coś bliższego.

Dojazd

Z Salonik najłatwiej dojechać do Pełli jakimkolwiek autobusem do Edessy; kursują one przez cały dzień mniej więcej co pół godziny i zatrzymują się na przystanku obok muzeum w Pełli. Przenocować można w najbliższym hotelu (kat. C) w miejscowości GIANITSA, 12 km na zachód, przy drodze do Edessy.

Jeśli zamierza się pojechać dalej, do Aigai/Verginy, trzeba podjechać autobusem lub wrócić na piechotę do skrzyżowania w Halkidonie przy drodze z Salonik. Tam można złapać autobus z Salonik do Verii.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.