Erechtejon

Na północ od Partenonu, za fundamentami Starej Świątyni Ateny stoi Erechtejon, ostatnie ukończone wielkie dzieło Peryklesa. Zbudowano go na miejscu dawnej świątyni, która z kolei sama powstała na ruinach dawnego pałacu mykeńskiego. To tutaj, w symbolicznym pojednaniu, czczono równocześnie Atenę i poprzedniego patrona miasta, Posejdona-Erechteusza. W miejscu tym, według mitologii, oboje spierali się o prawo do posiadania Akropolu. Mit (który zapewne wiąże się z procesem integracji Mykeńczyków i wcześniejszych osadników prehelleńskich) opowiada o tym, jak Atena dotknięciem włóczni sprawiła, iż z ziemi wyrosło drzewo oliwne, zaś Posejdon w rewanżu spowodował wytryśnięcie źródła wody morskiej. Powołani na sędziów pozostali bogowie Olimpu przyznali zwycięstwo Atenie.

Pauzaniasz pisał, iż widział w świątyni zarówno drzewo oliwne, jak i źródło, dodając: „kiedy wieje wiatr z północy, w tej niezwykłej studni słychać wyraźnie szum fal morskich”. Obecnie turyści nie są już wpuszczani do świątyni, podobnie jak do innych budowli na Akropolu; po latach renowacji zdjęto jednak wreszcie rusz­towania i można ją podziwiać z zewnątrz w całej okazałości.

Na uwagę zasługują eleganckie portyki jońskie, szczególnie po stronie północnej, z pięknie zdobionym wejściem i fryzem z błękitnego marmuru eleuzyńskiego.

Po stronie południowej znajduje się sławny portyk kariatyd, czyli kolumn w kształcie sześciu smukłych kobiet podtrzymujących na głowach belkowanie dachu. Przez . długi czas uważano, że posągi przedstawiają wdowy z Kariai, niewielkiej”miejscowo­ści na Peloponezie, w której w odwecie za pomoc udzielaną Persom wymordowano wszystkich mężczyzn, a kobiety sprzedano w niewolę. Na pogodnych obliczach kariatyd trudno jednakże dopatrzyć się rozpaczy czy pokory. Niektórzy znawcy twierdzą, iż posągi przedstawiają faktycznie młode, dobrze urodzone dziewczęta, służebnice Ateny. Są to niestety tylko kopie, pięć spośród oryginalnych rzeźb znajduje się obecnie w Muzeum Akropolu, szóstą wywiózł Elgin; jego łupem padła ponadto jedna kolumna i kilka detali architektonicznych, które — wystawione w Muzeum Brytyjskim — nie bardzo wiadomo, co przedstawiają i czemu miały służyć. Ich miejsce zajęły kopie z marmuru innego koloru. Karłowate drzewko oliwne rosnące w obrębie świątyni zasadził w 1917 r. pewien amerykański archeolog.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.