Pałac Nestora

Pałac i muzeum w Horze czynne wt.-nd. 8.30-15.00; wstęp do każdego 200 dr. Na miejscu można kupić znakomity przewodnik Carla Blegena.

Pałac Nestora odkryto w 1939 r., ale prace wykopaliskowe rozpoczęto tu dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Miało to tę zaletę, że — w przeciwieństwie do Myken i większości innych greckich zabytków — zastosowano tu nowoczesne techniki archeologiczne, dzięki którym budowla (przykryta gigantycznym plas­tykowym dachem) jest najlepiej odrestaurowanym pałacem z czasów mykeńskich.

Pałac oddalony jest od współczesnego Pilos o 16 km (pół godziny jazdy). Dojazd zapewniają wszystkie autobusy z Pilos w kierunku Kiparissi. Główną drogą w głąb lądu (obok Korifasii) kursują one na teren wykopalisk i do muzeum w HORZE (3 km na wschód).

Pałac

Z Pałacu Nestora, z głębokimi, żyznymi dolinami po obu stronach, doskonale widać zatokę Navarino, co znakomicie pasuje do mądrego, ostrożnego i pokojowo nastawionego króla znanego nam z Odysei. Homer umieścił tu scenę, w której Telemach, syn Odysa, przybywa z Itaki do króla po wieści o ojcu. Po wylądowaniu na plaży w towarzystwie przebranej za Mentora bogini Pallas Ateny spotyka Nestora z synami i dworem, którzy składają właśnie ofiarę Posejdonowi. Goście zostają życzliwie przyjęci, posadzeni „na piasku, na skórach miękkich”; król nie zna co prawda żadnych wieści o Odysie, ale obiecuje Telemachowi rydwan, by ten mógł pojechać do Sparty i zapytać Menelaosa. Wcześniej jednak goście zostają zaproszeni do pałacu, gdzie Telemach bierze kąpiel, w czym pomaga mu „Polykasta, panienka sudana smukła, zgrabna, / Najmłodsza z Nestorówien”; po kąpieli, od namasz­czonego oliwą i odzianego „w chiton miękki” Telemacha „jasność […] jak od bożka biła” (tłum. L. Siemieński).

Niezwykłym zrządzeniem losu na terenie wykopalisk odkryto wannę, zaś ruiny pałacu jakby same z siebie przywodzą na myśl opowieści Homera. Pozostałości po murach mają ok. metra wysokości, dzięki czemu łatwo zorientować się w rozkładzie pomieszczeń. Ściany były częściowo wykonane z drewnianych, poziomych i piono­wych, belek, pomiędzy którymi układano suszone na słońcu cegły (przypomina to rozwiązania budownictwa elżbietańskiego w Anglii); od wewnątrz mury zdobiły przepiękne freski. Nawet w obecnym stanie ruiny świadczą o zamożności i prestiżu — według Homera Nestor wysłał pod Troję drugi co wielkości oddział wojska, „dziewięćdziesiąt czarnych okrętów”. Wśród pozostałości po potężnym kompleksie wyróżnić można trzy zasadnicze grupy: główny pałac w centrum, po lewej starszy i mniejszy pałac, a po prawej albo budynki straży, albo też warsztaty.

Podstawowy plan zespołu pałacowego przypomina podobne budowle w Myke­nach i Tyrynsie: z wewnętrznego dziedzińca, do którego dostępu strzeże wartownia, przechodzi się do centralnej części głównego pałacu. Ten składał się z około 45 komnat i sal. Megaron (sala tronowa), z charakterystycznym otwartym paleniskiem, znajduje się dokładnie na wprost podwójnego portyku wejściowego. To tutaj odkryto najwspanialszy fresk przedstawiający wizerunek gryfa (być może symbol królewski) stojącego na straży tronu; obecnie fresk podziwiać można w muzeum w Horze. Wokół znajdują się pomieszczenia mieszkalne i magazyny, z których archeolodzy wydobyli dosłownie tysiące naczyń; przypuszcza się, że rozdzielano tu towary wytworzone w pałacowych warsztatach. Bardziej w głębi widać sławną łaźnię z zachowaną wanną, zdobioną terakotą; do łaźni przylega niewielki kompleks pomieszczeń otaczających jeszcze jeden, mniejszy, megaron; ustalono, że były to komnaty królowej. Dla archeologów najważniejszym znaleziskiem Było kilkaset tabliczek pokrytych pismem linearnym B. Odkopano je zaraz pierwszego dnia w dwóch niewielkich pomieszczeniach na lewo od dziedzińca. Były to pierwsze tego typu inskrypcje znalezione na lądzie stałym. Dowiodły one niezbicie związku między cywilizacją minojską i mykeńską, albowiem — podobnie jak tabliczki znalezione przez sir Arthura Evansa w Knossos na Krecie — zapisane były w języku greckim. Tabliczki wypaliły się podczas pożaru, który strawił pałac ok. 1200 r. p.n.e., bardzo możliwe, że zaledwie jedno pokolenie po upadku Troi.

Muzeum w Horze

Na zakończenie wizyty w pałacu warto zajrzeć do muzeum w HORZE. Nie dysponując własnym środkiem transportu lepiej najpierw pojechać autobusem do Hory, obejrzeć muzeum i stamtąd pomaszerować ok. 25 min do Pałacu Nestora. Wiosną i jesienią taki spacer to sama radość, podczas upałów można bez problemu podjechać autostopem bądź taksówką.

Palma pierwszeństwa pośród eksponatów przypada pałacowym freskom; jeden z nich, zgodnie z opisem Homera, przedstawia wojownika w hełmie z kłami dzika. Poza tym zgromadzono tu sporo ceramiki, trochę pięknych złotych kubków i inne znaleziska z pałacu i rozmaitych mykeńskich grobów w okolicy.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.