Spili i Agia Galini

Z Preveli wraca się do głównej drogi. Tu idąc na południe, dochodzi się do SPILI. Jest to popularne miejsce na wypicie kawy dla grup przejeżdżających tą drogą. Jeśli ma się trochę wolnego czasu, to Spili go zapełni. Pod wystającym klifem schowane są wąskie alejki z antycznymi domami. Wszystkie prowadzą w górę do placu ze sławną fontanną, z dwudziestoma czterema otworami wylotowymi. Dla posiadaczy włas­nego środka transportu, jest to dobre miejsce na postój. Spokojne w nocy, ma kilka dobrych punktów, gdzie można wynająć pokoje, oraz inne możliwości.

Ostatecznym celem dla ludzi jadących w tę stronę jest AGIA GALINI. Proponuje­my starannie przemyśleć decyzję zatrzymania się tu. Ta malownicza „wioska rybacka” jest tak zatłoczona, że trudno ją zobaczyć spoza wycieczek autobusowych, czy plansz reklamowych. Również plaża jest zbyt mała, jak na tłumy, które się tu gromadzą. Po tej porcji krytyki, należy wspomnieć też o zaletach miejscowości — są nimi świetne restauracje i bary, mnóstwo pokoi do wynajęcia i przyjazna atmosfera, która udziela się przybyszom. Poza sezonem może tu być całkiem miło, a łagodny klimat między listopadem a kwietniem sprawia, że jest to idealne miejsce do spędzenia zimy. Wielu podróżników właśnie tak robi. Można tu znaleźć pracę przy pakowaniu pomidorów bądź czyszczeniu ogórków. Jeśli chcesz się gdzieś zatrzymać, zacznij szukać w górnej części miejscowości, koło głównej drogi: znajduje się tam kilkanaście kwater, zwykle wolnych nawet w sezonie.

Nadbrzeżna równina na wschód od Agii Galini, pokryta tunelami foliowymi i coraz większą ilością betonu, musi należeć do najbrzydszych regionów Krety, a TIMBAKI do najbardziej ponurych miast. Niestety, jest to droga z Faistos do Iraklionu i nie ma możliwości wyboru innej.              .

Dolina Amari

Druga, wolniejsza droga z Rethimnonu na południe wiedzie przez Dolinę Amari. Mało autobusów jeździ tą trasą, ale jeśli masz samochód, to warto poświęcić trochę czasu na podróż właśnie tędy. Niewiele jest tu obiektów do zwiedzania (chociaż można znaleźć liczne kościoły bizantyjskie z pięknymi freskami), lecz sama droga, przebiegająca zboczami gór jest imponująca. Znajduje się tu nie skażoną cywilizacją, wiejską Kretę.

Obszar jest przyjemnie zielony, nawet w pełni lata, z bogatymi gajami oliwnymi i różnymi drzewami owocowymi. Gdy zdecydujesz się na nocleg (pokoje w THRONOS i GERAKARI), to przekonasz się, że noce są chłodne i spokojne. Może się wydać dziwne, że wiele miejscowości znajdujących się wzdłuż drogi jest nowych. Były one systematycznie niszczone przez Niemców w odwecie za uprowadzenie generała Kreipego w 1944 roku.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.