Na północ w stronę Pirgos: Kajafas

Na północ od Kiparisji droga i tory kolejowe biegną ok. kilometra od morza; od czasu do czasu pojawia się reklama jakiegoś pojedynczego kempingu na plaży, np. w KALO NERO, 6 km dalej, czy w GIANNITSOHORI i THOLO, 12 i 16 km dalej; w NEO HORI, tuż za Tholo, jest kilka pokoi do wynajęcia, podobnie w Giannitsohori.

Ozdobą każdej tej osady jest wspaniała piaszczysta plaża, od strony lądu ograniczona gajem oliwnym; aż wierzyć się nie chce, że wsie nie przekształciły się jeszcze w jakieś nowoczesne kurorty. Bodaj najbardziej urocza plaża — nad niewiarygodnie płytkim morzem — znajduje się w KAKOVATOS, tuż przed wsią Zaharo.

Czynna jest tu tylko kawiarnia i kilka pokoi do wynajęcia. W Zaharo, największej wsi i stacji kolejowej między Kiparisją a Pirgos, znaleźć można kilka sklepów i trzy skromne hotele: Rex i Nestor koło dworca, oraz Diethnes w samej wsi.

Kolejna fantastyczna plaża z wydmami i sosnowym laskiem rozpoczyna się kawałek przed miejscem, w którym w LOUTRA KAJAFAS droga zawraca w głąb lądu. Koło plaży wybudowano tylko pojedynczą, mało ciekawą tawernę i stację kolejową. Parę kilometrów w głąb lądu atmosfera wyraźnie się jednak zmienia: nad laguną wyrasta kilkanaście hoteli i pensjonatów tworzących znane uzdrowisko, odwiedzane głównie przez Greków. Co rano kuracjusze wybierają się z hoteli na przejażdżkę niewielkim stateczkiem, kursującym do gorących źródeł po drugiej stronie laguny.

Dojazd do Olimpii: połączenia kolejowe

Jadąc pociągiem do Olimpii od strony południowej, można skrócić sobie drogę i ominąć PIRGOS (nic ciekawego), przesiadając się na maleńkiej, sielankowej stacyjce ALFIOS, skąd boczna linia prowadzi bezpośrednio do Olimpii. Naprzeciw­ko stacji stoi prywatny dom mieszkalny, a zarazem kafenion, prowadzony przez sympatyczną panią uwielbiającą podejmować gości.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.