Szczyt Liakury

Liakura (Likoreja, Liakoura) to najwyższy (2457 m) i najpiękniejszy szczyt w masywie Parnasu. Można na niego wejść albo z Delf, albo od północy. Lepiej idzie się tą drugą trasą, ale wymaga to dojazdu autobusem lub pociągiem, a następnie taksówką do miejsca, w którym zaczyna się właściwy szlak; trzeba też nocować w górach. Prościej wybrać więc trasę z Delf — bardzo przyjemną aż do schroniska EOS (Greckiego Klubu Alpejskiego; 6 godz. marszu). Ten, kto nie ma ochoty nocować w górach ani iść dalej mało ciekawym szlakiem na sam szczyt Liakury (jeszcze 4 godz.), może albo wrócić, albo zejść (ok. 2 godzin) na płaskowyż Lewadii (możliwość autostopu).

Jeśli naprawdę jest się w świetnej formie, można pokusić się o przejście całego masywu w ciągu ok. 15 godz., z Delf do wsi Ano Tithorea, bądź w przeciwnym kierunku.

Z Ano Tithorei na Liakurę przez wąwóz Velitsy

Aby przejść tę ostatnią naprawdę dziką i odludną trasę w masywie Parnasu, trzeba najpierw podjechać pociągiem lub autobusem do wsi KATO TITHOREA przy drodze z Lewadii do Amfiklii i linii kolejowej z Aten do Salonik. Stąd idzie się do wyżej położonej bliźniaczej wioski ANO TITHOREA (4 km, można pokonać taksówką, cenę ustala się z góry). Najlepiej wyruszyć wcześnie rano licząc się z możliwością noclegu w górach, pod namiotem, ponieważ o miejsca noclegowe jest tu trudno.

Z platii w Ano Tithorei idzie się na południowy zachód aż do parkowych ławek wychodzących na gigantyczny wąwóz Velitsy. W pobliżu znajduje się „wodospad”, czyli w rzeczywistości dziura w akwedukcie przecinającym ścieżkę, która rozpoczyna się kilka minut drogi powyżej ławek.

Kilkaset metrów dalej należy skręcić w lewo ze ścieżki, która wygląda jak główny szlak i zejść w kierunku dna kanionu. Na przeciwległym krańcu ponownie pojawia się akwedukt, tym razem już odkryty. Idzie się wzdłuż niego aż do kapliczki Agios Ioannis (1 godz. od Ano Tithorei).

Za kapliczką kończy się droga przetarta przez buldożery i szlak zmienia się w piękną alpejską trasę w jodłowym lesie. Przez następne 90 minut trudno zabłądzić; po drodze, po prawej, po drugiej stronie doliny podziwiać można wspaniałe skały pod szczytem Liakury. W pewnym miejscu na wschodzie (po lewej) na chwilę ukazuje się dolina Agia Marina i noszący to samo imię klasztor. Ścieżka, niezbyt wyraźna w tym miejscu, schodzi nieco w dół i w prawo na dno wąwozu Velitsy przy źródle Tsares (3 godz. 30 min). Jest to ostatnie miejsce, gdzie można napić się wody.

Na przeciwległym brzegu rzeki idzie się obok piargów pod górę, mijając ostatnie drzewa, aż pojawią się ogrodzone pastwiska dla owiec (4 godz.). Stamtąd szlak prowadzi pod górę do kolejnego uroczego szałasu (4 godz. 30 min) u stóp przełęczy schodzącej od grzbietu głównego szczytu. Dalej przez znaczną część drogi podejście w północno-zachodniej (prawej) części doliny jest dość łagodne. Następnie trzeba jeszcze pokonać krótki odcinek pokryty osypującymi się skałami do wyłomu w skalnym grzbiecie i w końcu staje się u podnóża Liakury (5 godz. 30 min). Droga od źródła Tsares oznakowana jest — głównie z myślą o schodzących — na pomarańczowo.

Ostatni odcinek to ok. dwudziestominutowa wspinaczka na grzbiet skalny (w sumie ok. 6 godz.; na zejście przeznaczyć należy ok. 4 godz. 30 min). W pogodny ranek, zwłaszcza po deszczu, widać stąd na północy Olimp, na wschodzie Morze Egejskie, na zachodzie Wyspy Jońskie, a na południu Peloponez. Najpiękniejsze widoki są podobno w połowie lata; niestety nader często, jedyne, co widać, to chmury.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.